środa, 4 lipca 2012

Aztec print


 Tego lata obok zakorzenionych już w letni kanon romantycznych kwiatów i marynarskich pasków pojawił się aztec print, czyli wzory i kolorystyka zaczerpnięta ze starożytnej kultury Azteków.
Ameryka południowa, egzotyka, bogactwo wzorów i kolorów- oto przepis na letni hit:)
Toteż pokochał go cały modowy świat.
Był styl orientalny i safari, to czemu nie aztecki.
Nowy trend wkradł się również do mojej pracowni, czego efektem jest torebka:





Oraz bransoletka:




sobota, 30 czerwca 2012

Miętowo- perłowy naszyjnik z pastylkami

Haft koralikowy daje więcej możliwości niż początkowo przypuszczałam.
Małe "pastylki" wykonane tą metodą doskonale sprawdziły się jako przywieszki do naszyjnika.
Całość utrzymana w bardzo letniej i bardzo modnej kolorystyce- mięta, srebro i perły.
Bogaty, ale nie ciężki. Super wygląda zarówno jako jedyny z miętowych elementów stroju, jak i w towarzystwie torebki, butów czy spodni.
Wykonałam go z grubszego łańcuszka, miętowego szyfonu, miętowych koralików, perełek oraz pastylek z koralików



A oto przykładowa stylizacja:



środa, 27 czerwca 2012

Filcowe okładki na zeszyt- z pantofelkiem

Oprócz nowych modeli torebek i biżuterii, powstała także kolekcja filcowych okładek na zeszyty i .... o tym w kolejnych postach:)
Jak widzicie ostatnie pół roku naprawdę było pracowite.
Skoro torebki to czemu nie inne akcesoria. Filc jest tak uniwersalnym i dającym mnóstwo możliwości materiałem.
Na okładki jest idealny.
Filcowa okładka dopasowuje się zarówno do zamkniętego jak i do otwartego zeszytu. Chroni go i usztywnia. Zamykana jest na małą klapeczkę z metalowym zatrzaskiem.
Okładki dają takie możliwości, których nie dają torebki- możliwość artystycznego "wyżycia" się na ilości i bogactwie aplikacji. Ma być kolorowo, błyszcząco i efektownie.
W końcu książkę ocenia się po okładce, musi być oryginalna i przykuwająca uwagę:)

Oto okładka z antracytowego (ciemno- grafitowego) filcu. Jej ozdobą jest ręcznie przyszywany amarantowy pantofelek. Ozdobiłam go koronkową różyczką oraz z cyrkoniami.
Od ponad miesiąca stanowi moją własność i spisuje się doskonale!
Uwielbiam ją, a notatnik, w który ją oprawiłam towarzyszy mi zawsze i wszędzie.



wtorek, 26 czerwca 2012

Powrót na bloga i do dawnej pasji:)

Wróciłam:)!
Po wielu miesiącach milczenia- jeśli ktoś czekał to bardzo mi miło, jeśli nie, to mam nadzieję, że odnajdzie coś dla siebie w nowych postach.
Wszystko przez intensywną pracę nad torebkami. Okres od listopada do marca był dla mnie bardzo
pracowity. A do niedawna jeszcze sesja egzaminacyjna.
Ale teraz mogę bezkarnie oddawać się mojej pasji- hand made i przeróbki!
Wiele projektów i pomysłów kłębiło się w głowie, ale zostały zapisywane i odkładane "na potem".
Teraz większa ilość wolnego czas pozwala na ich zrealizowanie. Czuję ogromna radość mogąc to robić.
A nie są to torebki:)
Znów czuje ogromny zapał i ochotę, by robić biżuterię- to właśnie ona zapoczątkowała moją przygodę z hand made. Kiedyś robiłam jej mnóstwo, najpierw dla siebie, później rozchwytywała ją rodzina, znajome i znajome znajomych:). Później torebki zaczęły pochłaniać cały czas i inwencję twórczą.
Aż do teraz. Powstało kilkanaście modeli bransoletek, kolczyków i naszyjników.
Powrotowi do korzeni towarzyszy odkrycie i pokochanie przeze mnie nowej moetody- haftu koralikowego.
"Dziubdzianie", dłubanie i wyszywanie tych maleńkich koralików zajmuje długie godziny ale jak wciąga!

Przedstawiam efekty jednej z pierwszych prac oraz stylizację z jej udziałem

Moja ukochana kolorystyka- koral i mięta:) a do tego jeszcze złoto mmm
Cud miód- przywłaszczone przeze mnie:)






wtorek, 11 października 2011

Na laptopa- yin i yang

 Zaniedbałam trochę ostatnio prowadzenie bloga- a to wszystko przez zalewającą mnie falę zamówień- nie ma jednak powodu do narzekań- serce się raduje a rączki chcą pracować, a największa motywacją i siłą popędzająca do działania, nawet w kryzysowych chwilach ("nie wyrobię się", "nie dam rady na ten termin, a obiecałam", "nie mam weny, wszystko co robię jest do niczego") są liczne pochwały i podziękowania od szerzącego się grona klientek:)
Człowiek, którego pracę i umiejętności się docenia, rośnie i dostaje skrzydeł- a w takiej pracy to chyba najważniejsze
Staram się podołać również nietypowym wymaganiom i marzeniom klientek, a takich  jest coraz więcej

Jednym z projektów klientki jest ta oto torba na laptopa
Prosta w formie, główną ozdobą  jest filcowy, przestrzenny znaczek yin i yang, który szczęśliwa już właścicielka torby bardzo chciała na niej umieścić
Całość uzupełnia kontrast szarego i antracytowego filcu oraz metalowe, połyskujące elementy
Najistotniejszy był tu rozmiar- "torba ma pomieścić laptop ale nie tylko;)" oraz wytrzymałość- toteż sprawdził się tu antracytowy filc w najbardziej strategicznych miejscach- uchwyty, rączka, pasek- z racji swej nierozciągliwości i dużej wytrzymałości na obciążenia
Metalowe nity zastąpiły szwy- daje to torbie większą trwałość, ale także oryginalny wygląd








sobota, 17 września 2011

Pikowana z podwójnym breloczkiem

Strasznie długo nie dodawałam nowego postu, zaniedbując przez to trochę mojego bloga i wierne obserwujące czytelniczki
Sporo miałam pracy ostatnio, wiele zamówień do realizacji
Szykuje się nowy, świetny projekt- torebka kuferek w stylu folk, z kolorowymi lowickimi kwiatami- wspólny projekt mój i klientki, dla której go przygotowuję:)
Jak tylko go wykonam- podzielę się efektami na blogu:)
W przygotowaniu także post o tym, jakie cuda można wyczarować z szyfonowych/żorżetowych kółeczek... czyli coś z cyklu "Zrób to sama"!
 
A dziś kolejna torebeczka- pikowana, ozdobiona bogato srebrzystymi cyrkoniami w miejscu pikowań oraz na breloku- chwoście i serduszku:)
W przygotowaniu mała modyfikacja tej torebeczki- również na życzenie klientki- zamiast rączek filcowych- czarne z taśmy parcianej




sobota, 3 września 2011

Koralowa fantazja


Korale to prawdziwy cud podmorskiej natury:)
Ich kształt, a przede wszystkim kolor zawojowały totalnie świat mody
Kolor koralowy (wypowiedzenie tego nierzadko powoduje połamanie języka;)) jest przepiękny- ożywi każdy strój, jednocześnie nie będąc specjalnie krzykliwym
Tworzy zgrany duet ze stonowanymi barwami: czerń, szarości, beże, brąze, złoto, ale także w nieco wakacyjnym wydaniu (eh, tak wakacyjnym... :( ...  ) z żywymi kolorami (moje ulubione połączenie- koral i mięta)


Zarówno kolor, jak i kształt korali zainspirował mnie do stworzenia nietypowej kształtem torebki
Wycięte wzory przywołują na myśl falujące korale, a zdobiące je cyrkonie i koraliki- mieniące się kropelki wody
Tylko w tym modelu występują nietypowe, oryginalne, ''składane" rączki
Torba pojemna i niespotykana:)